Wierzysz w baśnie?

Będę ci szeptać banały wierszem,

Ubrane w cudowne i trudne słowa.

Ty udasz, że są naprawdę przepiękne,

Że za to właśnie mnie aż tak kochasz.


Będziemy tak leżeć na chłodnym piasku,

Wśród paru spojrzeń lekko zdradzieckich,

Kąpać się w naszym, zbyt ciemnym, blasku,

Aż w końcu przestanę być takim dzieckiem.


Niech wiatr ci szepnie czasem do ucha

Piękne, jak nasza, historie miłosne.

Ty go, proszę, uważnie wysłuchaj,

To on zastąpi mnie kiedy dorosnę.

Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top