Nie wiem, od czego zacząć. (Strasznie ciężko jest zaczynać cokolwiek).

Odświeżyłam sobie niedawno ten fanfik, a wszystko dzięki @meinsmelad. I — choć przez większość czasu czułam okropne zażenowanie — stwierdziłam, że chcę to napisać jeszcze raz. Że to zasługuje na coś więcej. Że po prostu mam za dużo czasu wolnego (wcale nie).

I wiecie co? Zrobiłam to. Także dzięki @meinsmelad.

Jeśli chcecie odświeżyć sobie tę historię, ale tak jak mnie ogarnia Was cringe lub też macie teoretycznie za dużo czasu, zapraszam na "Tamto miasto", które  znajdziecie rzecz jasna na moim profilu.

Wychodzi na to, że nie wiem też, jak kończyć.

Miłego dnia.

(Zamierzałam napisać tu o wiele więcej, ale jakoś brak mi słów. Aha, i nie będę tego usuwać. Mam za duży sentyment).