Prolog

Wiktor "Kim"

Jestem Wiktor Kornel Bielecki. Koledzy z wojska dali mi pseudonim "Kim", "Kaj" i "Wilk". Nie wiem skąd się to wzięło. Tak na mnie po prostu mówią. Jak już wcześniej wspomniałem jestem żołnierzem oraz sanitariuszem. Moim najlepszym przyjacielem jest Janek "Antek" Staszewski. Antek to jego drugie imię. Nasz szef to Igor "Olimp" Weiss. Nie jest zbyt miły, ale może być. Po za tym są jeszcze: "Szymon", "Liść", "Michał", "Edmund", "Lew", "Seba", "Wojciech", "Osioł", "Krzak", "Tygrys", "Stefan" i wiele innych. Są też dziewczyny: "Zebra", "Ania", "Basia", "Łucja", "Żyrafa", "Kasia", "Łyżka", "Ola", "Sowa", "Pasta", "Diana" i dużo innych. Pewnie się zastanawiacie z kąd jestem i z kim jest bitwa. Już tłumaczę. Piszę teraz językiem ojczystym, czyli polskim. Bitwę toczymy z Rosją.

Tak jak w każdej mojej książkę proszę o wyrozumiałość, bo nie jestem Tolkienem.

Mam nadzieję, że wam się spodoba. Jak będą 3 gwiazdki wchodzi następny rozdział.

Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top