Tęsknota
Nie widzę Cię
Choć jesteś tuż przy mnie
Nie czuję Cię
Choć wiem że mnie przytulasz
Nie jestem zdolny
Czuć...
Odczuwać...
Tak mi się zdawało
Lecz czuję jak inni
Smutek, ból
Cierpienie
Bo też nic innego
Mnie w życiu nie spotyka.
Przeklęty niech będzie Los
Który zasiewa
Ziarnko nadziei
By zaraz zgasić
To światełko
Straszną ciemnością
Mrokiem odrzucenia...
Bolesna prawda
Krążysz między dwoma
On nie kocha Ciebie
A Ty mnie nie kochasz
Chociaż ciągle chcesz wierzyć
Że jednak jest inaczej.
Lecz Ty jednak wolisz
Tego co nie kocha
Choć ja mógłbym dać miłość
Tak niedługo to trwało
Został mi tylko smutek
Tylko złamane serce
I bezbrzeżna tęsknota.
Nie ma dla mnie
Szczęścia w świecie
Nikt mnie nie chce
widzieć, kochać...
Na wieczność samotny
Odrzucony
Bo i Ty krótko
Przy mnie byłaś
Prowadząc mnie w głąb
Krainy zakochania....
Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top