Zimno i Mrok
Kiedy nadchodzi noc
Już ludzi nie ma na świecie
Ukryci w trzewiach
Swoich domów
Gdy milknie warkot
Dzwon
Krzyk
Na ulicy zostaję ja
Wędrujący po nieistniejące
Szczęście
Na świecie wreszcie
Zapanowała głęboka
Dostojna
Poważna jak sama śmierć...
Cisza
_______________________________
Dzisiaj mała odmiana, zamiast jednego wiersza, dwa krótkie. Liczę na to, że się spodobają. Dajcie znaka czy powinienem częściej wrzucać takie krótkie teksty
Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top