Więź

Kiedy zakładam
Mój harcerski mundur.
To widzę w oddali
Jakby przez mgłę.
Chłopców, co listy
Powstańcze nosili.
Dziewczęta, co wojny
Nie bały się.
Gdy wiążę chustę
Serce się ściska
I płacze nad tymi dziećmi.
Co tak walczyły,
Co umierały.
Byśmy dziś byli
Bezpieczni.
Przypinam lilijkę
I Krzyż mój na piersi.
Beret naciągam
Na głowę.
Na ustach „Czuwaj"
Już idą harcerze,
Harcerki do służby gotowe.
Stają przy grobach,
Z modlitwą na ustach.
I znicze swe zapalają.
Klękają przy tych,
Co Polski bronili.
I hołd bohaterom
Składają.

Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top