Pożegnanie z czytelnikiem

A gdy nadejdzie zmrok życia,
pomyśl czasami o mnie.
Zawędruj do moich książek,
pobiegnij do barwnych wspomnień.
Tam będą moje litery,
Tam będą moje dialogi.
Tam znowu Cię wicher ogarnie.
Wiatr dni, wiatr zimny i srogi.
Wspomnij moje historie,
które tworzyłam dla Ciebie.
Może zobaczysz ich fragment,
w moim książkowym niebie?
Może zakładkę zatrzymasz,
może tu do mnie powrócisz.
A teraz czytaj raz jeszcze,
a teraz nerwy już ucisz.
Nie płacz, ja kiedyś tu wrócę.
Znowu napisze swe baśnie,
lecz zrozum mój drogi, miły,
że wena też czasem gaśnie.

Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top