Jarmark
Sprzedałam swoje serce,
na kolorowym jarmarku.
Wygrał je ktoś na loterii,
kogo widziałam raz tylko.
Zapakował to serce,
do papierowej torby
i zaniósł do swego domu,
by zostawić je tam na wieki.
Kupiłam okulary
na kolorowym jarmarku,
by widzieć to, czego ludzie
wcale nie chcą zobaczyć.
Zerkałam na ich dusze,
na ich zbawcze sumienia,
podpowiadając oczom,
by głębiej, mocniej patrzyły.
Oddałam swoje życie
na kolorowym jarmarku,
gdzie ludzie żyć nie umieją,
a Bóg jest tylko wyrazem.
I nauczyłam tych ludzi,
że żyć można także poezją,
gdy serce oddasz i dusze,
na nos włożysz okulary.
Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top