Dzień dobry

Dzień dobry, jak Ci się spało?
Czy snów nie było za mało?
Czy piękne były, czy srogie?
Czy w wyobraźnię ubogie?
Czy kołdra była cieplutka?
Czy jesteś zmęczona, malutka?
Zobacz, jak słońce świeci!
Zobacz, już wstały dzieci!
Ziewasz? Czytałaś znów w nocy?
Rób teraz co w Twojej mocy,
Zacznij znów dzień swój od nowa.
Tyś jest księżniczka, królowa.
Tymi słodkimi słowami,
Niby wonnymi kwiatami.
Budzę Cię słońca promieniem.
Budzę wiatru wytchnieniem.
Podnoszę dłońmi swoimi.
Poruszam nogami Twymi.
I tak prowadzę tą drogą,
Bogatą, czasem ubogą.
Troszcze sie tylko o Ciebie,
na ziemi, a potem w niebie.
Dzień dobry, mój Ty człowieku,
Zarobiony mój człeku.
Dzień dobry, piękna dziewczyno.
Niech smutki Twoje przeminą.
Dzień dobry światu całemu!
Dzień dobry państwu mojemu.
Dzień dobry Tobie, mój miły.
Choć czasem już nie masz siły.
To co dzień gdy wstaniesz rano.
I spojrzysz na Polskę kochaną.
Powiedz jej "Witaj mateczko."
Dzień dobry, słodka Poleczko.
Dzień dobry, kocham Cię.
O nic już nie musisz martwić się.

Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top