Uno

-Luna. Proszę Cię obudź się. Jesteś jak słońce, które się chowa, ale zawsze wychodzi z powrotem. Proszę - mówię placzliwym głosem.

Moja kochana Luna leży już dobre 5 miesięcy w śpiączce. Jeszcze niedawno myślałem że mnie nie kocha, że mnie zdradziła, niestety moje przypuszczenia okazały się błędne, a ja zatraciłem się w smutku i rozpaczy.

Każdego dnia myślę tylko i wyłącznie o mojej ukochanej. Przez to opuściłem się w nauce. Z idealnego ucznia, stałem się tym przeciętnym, który ledwo zdaje do następnej klasy.

Gaston, Simon, Ambar i praktycznie każdy z Rollera próbuje mi pomóc,  zmotywować, lecz nic to nie daje, gdy stan Luny się nie poprawia.

Lekarze mówią że był to poważny wypadek, gdzie zielonooka ledwo uszła z życiem. Jej stan nie poprawił się praktycznie w ogóle.

Powoli tracę nadzieję na jakiekolwiek szanse że brunetka się obudzi. Lekarze dają jej jeszcze pół roku, gdy po tym czasie się nie obudzi, zostanie odłończna od aparatury, która podtrzymuje ją przy życiu.

Tego bym nie zniósł. Kto by się nie załamał, wiedząc że jego ukochana nie żyje, a ty nie mogłeś nic z tym zrobić.

Jest sobota, święci słońce, a ja siedzę w szpitalu, patrząc na moją ukochaną. Jej blada cera jeszcze bardziej mnie dobija. Jej kiedyś oczy przepełnione szczęściem, marzeniami, teraz nie widać w nich nic, pustkę. Usta, które kiedyś tak słodko smakowały, teraz są suche i bez smaku. 

Wszystko się w niej zmieniło, lecz ja pokochałem ją jeszcze mocniej niż kiedyś.

Moje uczucia, które wcześniej odrobinę wygasły, późnej powróciły z podwójną siłą.

-Matteo? - usłyszałem tuż nad moim uchem głos

-Co? - spytałem smętnie

- Musisz wyjść do ludzi. Nie możesz wiecznie siedzieć w domu

-Ugh przestań Gaston. Wiesz że nic na to nie poradzisz. Do puki Luna się nie obudzi, moje zachowanie się nie zmieni - mówię

- Dobra poddaje się. Jak coś to dzwoń. Pa - odpowiada zdenerwowany.

Nie wiem czy robię dobrze. Nie znam odpowiedzi na te pytania. Ale wiem, że dopóki zielonooka się nie obudzi, moje zachowanie nie zmieni się nawet odrobinę.

***

Pierwszy rozdział. Mam nadzieję że się podoba.

Wspomnę tylko że książką będzie praktycznie z perspektywy Matteo.

Next - 10 gwiazdek ale będzie dopiero jutro. Chyba że baaaardzo ładnie poprosicie.

Tak więc ten teges... Bayo

Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top