࿐✧ BIULETYN KANDYDATKI V1


stało się. na ekranach wszystkich illéańskich telewizorów w tej samej chwili pojawił się... ten sam obraz. całkiem spore, nowoczesne i dobrze oświetlone studio, które większość mieszkańców znała już z cotygodniowego Biuletynu Illéi, jednak ten miał być wyjątkowy. na samym środku dość chwiejnie stał następca tronu, książę Gaylord, który wyglądał tak, jakby zaraz miał wyzionąć ducha lub ewentualnie zwymiotować na swoją młodszą siostrę, która cały czas gromiła go wzrokiem.

- dzień dobry? - odezwał się, patrząc w kamerę i krzywo się uśmiechnął, ale przecież sukcesem było samo to, że raczył się pojawić.

zapanowała cisza, która przerywana była jedynie stukaniem obcasa buta chłopaka, który nerwowo tupał nogą. właśnie wtedy wkroczyła ona, kobieta, która dla tego głupiego dzieciaka stała się prawdziwym zbawieniem.

- pani Kamalo! tutaj! - zawołał, machając rękami, jakby zupełnie nie zdawał sobie sprawy z tego, że leci już na żywo w telewizji.

- dzień dobry, Illéo! właśnie nadszedł ten wieczór, na który wszyscy tak długo czekaliśmy! ja, znana i uwielbiana Kamala Cosima, zostałam poproszona o to, by wraz z księciem Gaylordem uroczyście odczytać nazwiska z listy kandydatek, które już niedługo przyjadą do illéańskiego pałacu i będą brać udział w Królewskich Eliminacjach! - zaczęła, a w tym samym czasie chłopak stojący obok niej wyraźnie się zgarbił i pozieleniał na twarzy. - drogi książę, jak czujesz się z tym, że już za chwilę zobaczysz te wszystkie, na pewno piękne, młode kobiety, które będą ze sobą zaciekle walczyć o zdobycie twojego serca, które pragną wyrwać ci z - przerwała na chwilę, gdy ciemnowłosy oparł się na jej ramieniu.

- nie będę się żenił - mruknął z irytacją i przetarł twarz dłońmi, rozmazując przy tym staranny makijaż, który zrobiła mu wcześniej siostra, by ukryć cienie pod oczami i ogólny słaby stan brata. - Presley, przecież tyle razy mówiłem ci, że nie zamierzam się w to bawić, sama sobie wyrywaj kandydatki i - ale nie skończył, ponieważ na chwilę wszystkie światła zgasły, a pomieszczeniu rozległo się głośne uderzenie, po którym coś ciężkiego upadło na ziemię.

- ty nie masz godności! - ktoś dość głośno stwierdził, zapewne sądząc, że mikrofony zostały wyłączone. - szybko, dajcie tu... kogokolwiek!

po kilku długich minutach wszystko względnie wróciło do normy, a światło znów zostało zapalone. jednak obok pani dziennikarki nie stał już książę Gaylord, a ubrana w jego garnitur, niezbyt urodziwa kobieta, którą niektórzy kojarzyć mogli z nagrywania dziwnych, rumuńskich piosenek - Hermenegilda Ibazela Ciorba.

- zatem, książę, Gaylordzie, czy możemy już zaczynać? - zapytała Kamala, która nadal starała się zachować kamienną twarz, mimo sytuacji, która stawała się coraz bardziej absurdalna.

gdzieś w tle przez chwilę widać było jeszcze nieprzytomnego, leżącego bezwładnie na ziemi, prawdziwego księcia Gaylorda, ale przy akompaniamencie cichych, boleściwych jęków, szybko został zaciągnięty za zasłonę, zza której widać było już tylko czubki jego butów.

- oczywiście, pani Kamalo. ja, książę Gaylord Desmond De Loughrey bardzo się cieszę, że zaraz poznam kandydatki. jedna z nich w przyszłości zostanie moją żoną - wydukała pokojówka, która najwyraźniej nadal wierzyła w to, że nikt nie skapnie się, że wcale nie jest następcą tronu. pod koniec trochę się zająknęła, bo chociaż wszystko miała zapisane na ręce, to ze stresu nie mogła rozszyfrować własnego pisma. - chociaż żadna z nich nie będzie tam piękna, jak hermenegilda ciorba, która służy u nas w zamku. pewnie bolą ją nogi, bo cały czas chodzi mi po głowie.

dziewczyna chyba chciała jeszcze coś powiedzieć, ale uciszyła się, gdy popatrzyła na załamaną księżniczkę Presley, która najprawdopodobniej przechodziła w tamtej chwili załamanie nerwowe i zupełnie jak jej brat, była bliska omdlenia.

- więc pierwszą kandydatką jest? - zapytała Kamalę, która w dłoniach trzymała listę.

- Echnaton Deetz to trójka z Belcourt.

- Valentine Spears ma dziewiętnaście lat i pochodzi z Tammins, jest dwójką.

- Winona Novak jest czwórką z Waverly.

- Mabel Chaves mieszka w Panamie, jest szóstką i pracuje jako kelnerka.

- pani ambasador prosto z Francji, która u nas jest trójką. Cadence d'Harcourt, mieszka obecnie w Hansport.

- Amanda Palmer pochodzi z Fennley, ma dwadzieścia jeden lat i jest czwórką.

- Nasturcja McBlanc to dziewczyna z Summer, czwórka, która w maju skończyła osiemnaście lat.

- Gwen Banks ma dziewiętnaście lat i pochodzi z Zuni.

- Elizabeth King jest siódemką, mechanikiem samochodowym, a pochodzi z Midston.

- z Dakoty przyjeżdża do nas Cordelia Abernathy, jest dwójką i ma osiemnaście lat.

- Danika Henson ma dziewiętnaście lat i jest trójką z Bankston.

- Yang Hei-Ran mieszka w Socie i jest trójką.

- Ginevra Newton to nasza najmłodsza kandydatka, ma szesnaście lat i jest szóstką z Calgary.

- Mary-Grace Allen mieszka w Carolinie i jest trójką.

- Sybilla Lamont jest obecnie dwójką, wcześniej była piątką. pochodzi z Likely.

- trójka i poetka z Kent, czyli Seraphine Merchen-Wolfram.

- Ludovica Canterville to trójka z Labrador.

- Marissa Feynman ma dwadzieścia trzy lata, mieszka obecnie w Baffin i jest trójką.

ciąg dalszy nastąpi...

Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top