Oryginał

Oryginalnie "Time to Play" miało wyglądać bardzo inaczej od tego, co mamy:

- zamiast Helpy'ego, do Dawida miał przemówić Bóg,

- antagonistą nie miał być Sonic.exe, tylko Entity 606 (czy jakoś tak), postać z jakiejś creepypastowej historii o minecraft, któremu miały pomagać bobry,

- początkowo, nie miało tam być Zero, tylko Nina the Killer i miała ona być z Dawidem,

- cała ta książka miała być super-parodią wszystkich creepypastowych romansideł. Dawid miał tam być głównym bohaterem, być z Niną i odpierdalać mnóstwo chorego gówna,

- postacie Julii i Karoliny miały nigdy nie wystąpić, a jeśli tak to tylko jako postacie epizodyczne,

- jest całe mnóstwo usuniętych scen, począwszy od wspólnego śniadania Dream Teamu, po noc pełną przygód Dawida i Puppeteera,

Taki był oryginał, mniej więcej. Później, gdy głębiej przemyślałam sobie wszystko, stwierdziłam, iż książka będzie be i zmieniłam wiele rzeczy. W tym, ship, który jako jedyny miał wystąpić, fabułę, dodałam kilka postaci, odjęłam pewne zdarzenia, dodałam nowe i bum! Mamy "Time to Play".

Prawdą jest, iż obecne "Time to Play" jest wynikiem popieprzonego snu oraz jeszcze bardziej popieprzonych rozmów z najlepszym kumplem, którego uczyniłam tutaj główną postacią.

Jeśli macie jakieś pytania, zapraszam do zadania ich w komentarzach (tylko nie wypytywać o kolejną książkę i zakończenie pierwszej. Naprawdę. Nie róbcie tego).

~FunPolishFox

Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top