l'épilogue
Wszystkie dobre historie mają wielkie zakończenia,
raz jest to bajkowy ślub, a raz kradzież czyjegoś mienia
Tak i ta powieść dobiega już końca,
wieść to prawdziwa, choć dla niektórych nieco smucąca.
Krew spływająca ze ścian,
brudząca trzęsące się dłonie,
tryskająca z niegojących się ran
i rażąca swym widokiem pulsujące skronie.
Hyunjin odnalazł swej kolekcji koronę -
dobroduszną Kim Chaeyeon,
dla której bezpowrotnie utracił głowę.
Dojrzał w niej nie tylko kolejnego doktora,
lecz szansę na ukojenie swoich chorych żądzy,
o których realizację nikt go otwarcie nie posądzi.
Na wieczne bycie razem,
Dopóki śmierć ich nie rozłączy.
Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top