Zawieszenie (Odwieszone 20.08.)
Hej, wiem, że większa część z Was spodziewała się nowego rozdziału, ale ja w całkiem innej sprawie.
Są wakacje, jest gorąco, wolne od szkoły, co wcale nie oznacza, że jest więcej czasu. Dla niektórych z Was tak, dla mnie nie. Chcę napisać to krótko, żeby nie przeciągać.
Ja wiem, że może rozdziały nie są dodawane tak, jak kiedyś, codziennie albo co dwa dni (za co swoją drogą zaniedbałam wtedy naukę i ledwo wyszłam z tego na prostą), ale twierdzenie, że Was zaniedbuję to kompletna bzdura. Dodaję rozdziały zazwyczaj co mniej więcej tydzień, czasem co dziewięć dni a czasem nawet cztery, ale zazwyczaj robię to w krótkich odstępach czasowych, ale i tak niektórzy mają o to pretensję, a mi jest bardzo przykro. Większość autorów opowiadań dodaje rozdziały co miesiąc albo dwa, bo nie siedzą całe dnie przed komputerem, a jeśli już, to tworzą coś naprawdę godnego uwagi, coś, na czym muszą się skupić i nie mogą pisać tego w pośpiechu.
Jeszcze kilka miesięcy temu byłam w stanie pisać nawet kilka rozdziałów w ciągu dnia, ale teraz o to trudno. Minęło sporo czasu, a mnie to już trochę męczy, kocham pisać, ale czuję się pod presją, bo napisać przynajmniej 2K słów nie jest łatwo. Nie mam nawet własnego komputera, mój brat często przy nim siedzi, a ja jak usiądę, to napiszę po dwa-trzy zdania i schodzę i na tym polega moje pisanie.
A teraz, kiedy są wakacje powinno być to zrozumiałe - niedługo wyjeżdżam, mam do przeczytania osiemnaście lektur przez całe dwa miesiące, (dopiero teraz zorientowałam się, że human to nie był taki dobry wybór) i na dodatek czuję się zmuszana do poczucia obowiązku pisania i publikowania, jak gdyby to był mój priorytet. Mam tak naprawdę inne ambicje w życiu, moje opowiadania to tylko i wyłącznie nuda. Wymyślam sobie fabuły, jak mi się nudzi - tę wymyśliłam jak jechałam do szkoły - i nadal traktuję to jako zabawę, nic skrajnie poważnego.
Przez ten czas dla mnie wolny postaram się coś napisać, może uda mi się zebrać całość i będę publikowała to jakoś systematyczniej, ale jak na razie mam przerwę w Thousand Years i bardzo Was za to przepraszam. Dziękuję za wyświetlenia, za glosy i komentarze (których jest naprawdę sporo, wow) i za Afire Love - mija w końcu pół roku (niedokładnie) od mojej pierwszej publikacji.
Widzimy się w następnym rozdziale. Teraz niestety zawieszam opowiadanie.
PS. Miłych wakacji.
chojrak
Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top