dlaczego
tak dużo chcę powiedzieć
ale
nie potrafię otworzyć moich ust?

dlaczego
mam ogromną ochotę na płacz
ale
nie mogę wycisnąć z siebie
ani jednej łzy?

dlaczego
mam stałe kłujące w serce uczucie
że
choć jestem obok i wypowiadam słowa
to
jestem w pełni ignorowana?

chyba będę chora

jest tu za zimno

lodowato

a nie...

to nie temperatura

to ludzie są chłodni

i przez to czuję jak moje palce
w prawej ręce
zamarzają
kolorując je na piękny kolor
purpury

czy tracę zdrowie ?

czy jestem chora ?

dlaczego
mam tyle pytań
ale
nie znam na nie odpowiedzi?

FFF

odejdź ode mnie i od tych
których kocham
nie rań ich
zostaw w spokoju
i nie wracaj