maska

nic nie mówią

tylko widzę jak na mnie patrzą

jak patrzą na innych

mimo tego, że nie otwierają ust, to słyszę ich przyciszone głosy, które wciskają słowa do mojego umysłu

nie mówią tego wprost

i to jest najgorsze

robię wszystko, żeby nie wiedzieli

nie wiedzieli nic

nic o mnie

żeby nie myśleli

nie mówili

nie wiedzieli

staram się z całych sił

nakładam maskę

tak samo jak oni

boję się

ktoś w końcu może odkryć kim jestem naprawdę

co wtedy?

będą mi wmawiać różne rzeczy

tak jak zawsze, gdy zobaczą choć najmniejszy skrawek mnie

ty jesteś taka... a co ty robiłaś...? to jest ... ale ty... dlaczego jesteś taka...?

Głupia?

ty weź się lecz, dziewczyno

rozbrzmiewa mi w głowie, pomimo iż nie mówią ani słowa

lecz myślą

na pewno

jesteś dziwna... może lepiej trzymać się od niej z daleka...







moja maska robi się coraz grubsza i cięższa

Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top