Wyznanie tajemnicy
- Puść go, do cholery!- powtórzył już po raz drugi Zayn i odepchnął ode mnie Stylesa
Kiedy już udało nam się w całości wrócić do domu Malika, emocje zaczęły opadać. Zayn prawie płakał, po tych słowach od Harry'ego, które dotyczyły jego brata
- Wybacz mi- błagałem
- Przecież to nie twoja wina- przytulił mnie
To był ten moment... chwila na wyznanie całej prawdy... jak nie teraz to nigdy...
- Zayn...- zacząłem bardzo niepewnie
Mulat patrzył mi prosto w oczy, dlatego szybko spuściłem wzrok, chcąc uniknąć przeszywającego spojrzenia
- Ja... bo... jest jeszcze coś, o czym nie wiesz- dukałem, biorąc głębokie wdechy co kilka setnych sekund- ja od dawna się okaleczam...- głos w tym momencie mi się załamał
- Wiem o tym, Niall...- podniósł mój podbródek, żebym wreszcie na niego popatrzył
- Skąd o tym wiesz?- byłem bardzo zaskoczony
- Po pierwsze widziałem dzisiaj twoją reakcję, kiedy Harry przytrzymał cię za nadgarstki... poza tym, kilka dni temu w twoim domu znalazłem żyletki. Czekałem aż sam mi się do tego przyznasz... wyrzuciłem wszystkie, które u ciebie znalazłem
- Tak bardzo cię przepraszam...
- Nie przepraszaj... wiem, że to silniejsze od ciebie, ale nie możesz tego robić. Nie pozwolę na to, żebyś krzywdził samego siebie. Pokaż mi ręce, Nini- patrzył na mnie wyczekująco
- Nie mogę... nie chcę, żebyś to widział
- Niall, proszę. To bardzo ważne
🌸🌸🌸🌸🌸🌸🌸🌸🌸🌸🌸🌸🌸🌸
Co myślicie???? 😏😏😏❤
Miłego wieczoru 😊
Będę OGROMNIE wdzięczna za każdy najmniejszy komentarz 😍 Buziaczki 😘🌷
Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top