13. Na pewno dobrze się czujesz?
- Ocknij się Pingwinku! Ocknij się! - klepał mnie ktoś po policzku.
- Blondi otwieraj oczy, bo będzie trzeba zadzwonić po karetkę... - stwierdziła inna osoba.
- Nie ma co czekać... - westchnął ktoś. - Dzwonię.
Otworzyłem oczy i spostrzegłem nad sobą trzy sylwetki. Ashton wyłączył telefon, Cal usiadł obok mnie i wpatrywał się zmartwiony, a Mike siedział najbliżej z ręką przy moim policzku.
- Boże, dziękuję - szepnął Cal uśmiechając się.
- Nic ci nie jest? - spytał Mike.
- Alarmowe są za darmo, w razie co - pomachał telefonem Ashton.
- Boże jak ja cię kocham! - podniosłem się momentalnie. - Calum... - przytuliłem się do 'I am not Asian'- ...nie ukrywaj swoich emocji, nie musisz zgrywać przy nas twardziela. Jesteśmy przyjaciółmi! - poczochrałem jego czuprynę i przytuliłem Ashtona. - A ty debilu jeśli chcesz zagraj z nami na gitarze ten jeden raz. Jeśli ci się spodoba nauczę się grać na perkusji i cię zastąpię! Bylebyś tylko nie opuszczał nas nawet po rozpadzie! - zamiast loczka dorwałem się do Michaela. - Nigdy ale to nigdy się nie zabijaj w każdym tego słowa znaczeniu- wyszeptałem wtulony w niego.
- Rozumiem, że spadł z tego podnośnika i stracił przytomność na dziesięć minut, ale żeby aż tak mu pizgło i się odbiło, to nie przewidywałem - podrapał się Ash po karku.
- Może jednak zadzwoń - prychnął śmiechem Cal.
- Luke, na pewno dobrze się czujesz? - spytał nadal obejmowany przeze mnie Mike.
- Tak! Nawet nie wiesz jak dobrze! Miałem coś w rodzaju snu. Mike się zabił, Ash nas opuścił, a Cal nie umiał poradzić sobie z emocjami. Ufarbowałem włosy na fioletowo-czarno... Boże to było takie realistyczne! Ja nie chcę, żeby to się wydarzyło!
- To nigdy się nie zdarzy z prostego powodu - uśmiechnął się Cal. - Liz by cię zamordowała jakbyś się ufarbował, mnie i Asha z takimi reakcjami też by dorwała.
- Ale pamiętacie, że mam prorocze sny.
- To, że śniło ci się, że w krainie jednorożców Margerita była Capricciosą, a potem zamiast Margerity rzeczywiście przywieźli nam Capricciose nie znaczy, że jesteś jasnowidzem Pingwinku - Michael pstryknął mnie w nos.
-
Hueh
Prolog to moje love.
Jak już pisałam.
Przypierdolę ;3
Do jutra!
Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top