-12-

"Nasze kontakty urwały się. Straciłam kolejną najważniejszą osobę w moim życiu. Najgorsze jest, że rano, przez okno, widziałam go idącego za rękę z inną panienką. Czy było mi smutno? To chyba pytanie retoryczne. Ostatnio za często zdarzają mi się takie zawody miłosne. Może by tak, odpuścić na chwilę? Nie wiem."
I zamknęłam pamiętnik.
W mojej głowie był szał, i w oczach strach, bo nawet w moich snach już nie ma śladu nas. Wracam do chwil, kiedy byliśmy razem, kiedy patrzyliśmy na siebie i razem szliśmy przez ten świat. A teraz zwyczajnie mnie zostawił.
Przez całą noc o tym myślałam, zdecydowałam, że wrócę do tego, co zawsze robiłam by wyładować emocje, stres, strach. Wydaje się to banalne. Ale tak. Pójdę na lekcję baletu. Będę walczyć o siebie, o swoje życie. Moja świętej pamięci babcia zawsze nalegała, abym została tancerką. Zrobię to dla niej, i w pewnym stopniu dla siebie.
_________________________
Powracam z tym opowiadaniem, i zachęcam do czytania :)

Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top

Tags: