Wszystko od nowa 2
Mezczyzna sciagną ze mnie chuste ktora wczesniej zakrył moje oczy i zobaczyłam wielki pokoj z lozem na samym srodku, mietowe sciany idealnie komponowały sie z wykonanymi z jasnego drzewa meblami.
- to moj pokoj ? - zapiszczałam zuciajac sie na łoże.
- tak kochanie - powiedział znikając za zamykajacymi sie dzwiami.
Nie mogłam uwiezyc w to ze mam wkoncu wlasny pokoj z balkonem, nigdy wczesnrciej nawet o tym nie mazyłam, szkoda tylko ze nie ma ze mną mamy, dla niej dalej moglabym meczyc sie z ojcem alkoholikiem i zrezygnowałabym z otaczającego mnie swiata, na samą mysl o mamie łzy zaczeły mi plynąc po policzkach, podeszłam do laptopa lezacego na moim nowym biorku i go właczyłam siadając na krzesle, poczym wpisałam na youtube wiz- see you agin, po chwili włączyłam ową piosenkę ktorą mama tak ubustwiała.
Położylam sie na łóżku wsuchując sie w słowa piosenki, momętalnie zasnełam.
****
Obudził mnie cichy szept znajnej mi osoby, otworzyłam leniwie zaspane jeszcze oczy i rozejrzałam sie po pokoju, na brzegu lóżka siedział Dawid z wielkim bananem ns twarzy.
- co sie tak szczerzysz ? - zapytałam zachrapniętym glosem.
- jestes taka sliczna jak spisz i jak sie denerwujesz - powiedział coraz bardzej sie usmiechając.
Zuciłam go poduszką mowiąc by wyzedl z pokoju bo jestem nie ubrana, poslusznie wyszedl dodajac ze za 20 minut jest sniadanie. Szybkim krokiem weszlam do lazienki poczym napełniłam wanne woda i zanozyłam sie w gorącej cieczy.
Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top