Drzewo

20.07.2019 r.

Hello!

Ponieważ była już tu Scarlett Hoover bawiąca się w demona ("Połamane rogi"), to dostałam od mojej Bobo (pozdrawiam) propozycję, aby narysować jej kolegę, Charliego Smitha bawiącego się w aniołka. No i jest.

Podpis ma na tyłku, ale dostał też jakieś tam tło, więc nie ma prawa do narzekania. Jest w połowie aniołem, ale charakter ma bardziej diabelski od koleżanki, która jest w połowie demonem, tak sądzę ("tak sądzę" ma potężną moc, wiecie?). 

Moje rysunki to straszny same face syndrome, więc chyba porobię sobie na to jakieś wyzwanko czy coś. I ja przepraszam, że narzekałam na damskie fryzury. Te męskie są gorsze, teraz to wiem ;-; On nie ma elfich uszu, nie umiem we włosy i tak wyszło. Przynajmniej już się nie denerwowałam na cały obrazek przy rysowaniu. Mam już wyrobioną cierpliwość xD

To już jest 87. część, czyli zostało jeszcze 13. Żeby nie zeszło to jakoś bardzo szybko, części będą prawdopodobnie pojawiać się rzadziej, ale będzie tam po kilka rysunków. 

"Jedyne, co jest tu dobre, to drzewo". ~ ja, 2019 r.

Bye!

---------------------

CzwartaFata

Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top