-text back. 18

HarrietP: taaaak się zaaastanawiałaaam

YourDestiny: i co tam wymyśliłaś?

HarrietP: zagrajmy w papier, kamień, nożyce

YourDestiny: ale-

YourDestiny: okej, ty zaczynasz

HarrietP: kamień

YourDestiny: papier

HarrietP: KUXWA PRZEGRAŁAM JEJFJEBFJ

HarrietP: kolejnym razem się uda

YourDestiny: nie wiem jak mam to skomentować

YourDestiny: twoja głupota mnie powala

HarrietP: po prostu siee nuuuuuudzeeeeee

YourDestiny: rozbierz się i pilnuj ubrań

HarrietP: nie matkuj mi

YourDestiny: oho, czyżby to słynny tekst twojej mamy?

Potter zacisnął swe usta. Nie winił jej, miała prawo nie wiedzieć.

HarrietP: gdyby mogła to mówiłaby mi to codziennie

YourDestiny: gdyby mogła?

HarrietP: moja mama nie żyje

YourDestiny: merlinie, ja przepraszam

YourDestiny: tak bardzo przepraszam, jestem głupia, przepraszam, przepraszam

HarrietP: nie winię cię, nie mogłaś tego wiedzieć

YourDestiny: przepraszam, przepraszam, przepraszam, przepraszam

HarrietP: Destiny, serio, nie jestem na ciebie zła

YourDestiny: jestem głupia, bardzo przepraszam

YourDestiny: nie zrobiłam tego umyślnie

YourDestiny: przepraszam

Draco westchnął cicho, pocierając kciukiem swój nos. Gdy przekomarzał się z Potterem i wspominał o jego matce, to jakoś nigdy nie brało go współczucie, a bierze go, gdy pisze z Gryfonką, z którą zna się ponad tydzień. 

HarrietP: nie jestem na ciebie zła, słońce

HarrietP: nie jestem, nie winię cię, jestem z tym stuprocentowo okej

HarrietP: przyjmuję twoje przeprosiny, ale proszę cię, nie wiń się za to

HarrietP: nieważne co, zajmujesz wciąż miejsce w moim sercu, Destiny <3

YourDestiny: jesteś złotą dziewczyną, Harriet

YourDestiny: Po prostu złotym człowiekiem

YourDestiny: dziękuję za miejsce w twoim sercu

HarrietP: ❤❤❤

Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top