-text back. 11

HarrietP: Nie zagadam do Malfoy'a, nie ma takiej opcji

HarrietP: ABSOLUTNIE NIE MA

YourDestiny: Tchórzysz, Harriet?

HarrietP: Chciałabyś

HarrietP: Ale tego akurat nie zrobię

HarrietP: Nie zrobię z siebie pośmiewiska

HarrietP: Malfoy zapewne obrazi mnie, może rzuci jakąś śmiertelną klątwą, obrazi moich znajomych i pójdzie nim zdążę się odezwać

YourDestiny: narobił sobie u ciebie zdanie jak widzę

HarrietP: Gdyby nie był takim dupkiem, to by takiej nie miał

YourDestiny: Malfoy nie będący dupkiem? w której ty rzeczywistości żyjesz

HarrietP: też obawiam się, że to niemożliwe

YourDestiny: Potter zresztą też lepszy nie jest

HarrietP: ale on nie obraża nikogo wokół, jest miły

YourDestiny: ciekawe dla kogo

YourDestiny: jest stereotypowy, przecież na mnie rzuciłby śmiertelną klątwę za to, że jestem ślizgonką

HarrietP: Malfoy też jest stereotypowy

YourDestiny: czasami, ale nie aż tak jak Potter

YourDestiny: Potter jest takim interesującym dla mnie zjawiskiem

YourDestiny: Z jednej strony chciałabym go pocałować, ale z drugiej go zabić

HarrietP: ...

HarrietP: myślę, że to toksyczna miłość

YourDestiny: Chyba ze mną nie da się mieć innej

HarrietP: Między nami nie ma toksyczności...

YourDestiny: 👉👈

HarrietP: To prawdziwa miłość B)

YourDestiny: +1

HarrietP: Ja ci tutaj daję wyznanie, a ty odpisujesz tylko +1 ;/

YourDestiny: Pierwszy raz jestem w takiej sytuacji, nie wiem jak zareagować...

HarrietP: kochać mnie

YourDestiny: Od samego początku to robię

HarrietP: awwwh

HarrietP: jesteś taka urocza fjdj2nfizorjgn

YourDestiny: tylko ty od tej strony mnie znasz ♡

HarrietP: czuję się z tego powodu dumnie

HarrietP: poza tym Destiny, jak wyglądasz?

HarrietP: ??

HarrietP: huh, zapewne współlokatorka ci weszła do pokoju, to ja się zajmę pracą domową, będę koło 18 ♡

Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top