Ten uczuć gdy...
                            

To nie rozdział a przynajmniej tak myślę bo nie wiem czy to da się uznać..

Mam pytanie, czy ktoś z was zamawiał książki przez stronę wydawnictwa WeNeedYa? Na stronie Wydajenamsie?

Wynikły takie dziwne sytuacje przez które dostanę zaraz zawału..

Bo zamówiłam 25 lutego 11 książek. Zapłaciłam w poprzednim tygodniu.

Wracam do domu a po kilku godzinach przychodzi mi powiadomienie, że anulowano zamówienie...

Wystraszyłam się więc postanowiłam się z nimi skontaktować i przekazać, że pieniądze są wpłacone (to był przelew tradycyjny).

Dzwonię i nikt nie odbiera. Dzwonię drugi raz za kilkanaście minut i znowu to samo.

Rodzice źli, że mnie oszukano.

Ja natomiast pewna, że anulowali bo zapłaciłam kilka dni po złożeniu zamówienia. A przecież takim przelewem to nie od razu mogą zapisać, że zapłacono.

Piszę później maila. Patrzę co kilka godzin aby zobaczyć odpowiedź.

Nic nie ma.

9 byłam już zmęczona tym wszystkim, tym stresem. Postanowiłam się zrelaksować i coś obejrzeć.

Nagle dostaje powiadomienie.  I bum! Przychodzi mail i sms, że paczka została nadana.

Byłam szczęśliwa!

Dziś przyjechała poczta. Przypominam, że zamówiłam 11 książek.

Mama odebrała z racji, że ja nie mogę chodzić i nic nosić bo przecież to miała być ogromna paczka. Już kiedyś zamówiłam podobną ilość książek bo 12 na innej stronie i przyszło ogromne pudło.

Myślałam, że to żart gdy dała mi mama malutką paczuszkę.

I was confused. Dane się zgadzały tylko rozmiar nie.

Odpakowałam paczkę a tam czarna torba z nakleją innego wydawnictwa. W środku torba i książka. Nie była ona żadną z tych które zamawiałam.

Jestem skołowana. Czy to gratis czy coś? Bo nie wiem co robić.

Pomocy??

~polarnagwiazdka