Trzynaście
Korzystam z nieobecności szefowej i wyciągam telefon.
Harry: Jesteś już w pracy?
Claire: Nom
Harry: Teraz będę znowu musiał przejść te ulice jeszcze raz...
Harry: Błagam, daj mi jakąś podpowiedź
Claire: Kwiatki
Do lady podchodzą dwie dziewczyny w moim wieku. Zamawiają kawę i kawałek ciastka, więc szybko je obsługuję, zanoszę wszystko do ich stolika i znowu wracam do telefonu.
Harry: ?
Claire: Szukaj kwiatków
Harry: Chyba żartujesz
Harry: Jedyne kwiatki są w donicach na latarniach
Harry: Jakie kwiatki wtf 😢
Harry: Oo, znalazłem jakiś kawałek trawy
Harry: I kilka kwiatków
Harry: Dobrze?
Claire: Nie 😂 Chyba jesteś na rynku
Harry: Świetnie 😐
Harry: W którą stronę mam iść?
Claire: W boczne uliczki
Harry: Tu jest ich sześć!!!
Claire: Wybierz którąś 😊
Harry: Tsa, zrobię wyliczankę
Claire: Dobry pomysł 😁
Harry: Jesteś bezlitosna
Claire: Wierzę w przeznaczenie
Harry: Ja zaczynam wątpić...
Claire: Nie poddawaj się!
Claire: Kończę zmianę dopiero za 2 godziny 😉
Harry: Zaraz popełnię samobójstwo ;_;
Odkładam telefon i idę powycierać stoliki przy oknie. Zerkam za nie i zamieram. Bokiem do kawiarni stoi Harry i rozgląda się dookoła. Zerka w telefon i wystukuje jakąś wiadomość, a ja czuję jak moja komórka w tylnej kieszeni spodni zaczyna wibrować. Szybko ją wyciągam.
Harry: Jeszcze jedna wskazówka?
Claire: Przypatrz się szyldom
Kawiarnia, w której pracuję nazywa się „Niezapominajka" i w jej szyldzie znajduje się pełno małych, niebieskich niezapominajek.
Zerkam na podwórze i widzę jak Harry obserwuje budynki wokół siebie. Jak na złość nie zerka w swoją lewą stronę i szybkim krokiem rusza w dół ulicy wgapiony w ekran telefonu. Postanawiam zainterweniować.
Claire: Nie straciłam wiary w przeznaczenie
Claire: Straciłam wiarę w Twoją spostrzegawczość 😧
Claire: Zatrzymaj się
Harry jak na zawołanie zatrzymuje się i zaczyna obracać w każdą stronę.
Claire: Przestań się kręcić
Claire: Wyglądasz jakbyś się próbował wwiercić w chodnik
Harry: Czy ty mnie widzisz?
Chłopak z rozpaczą w oczach ponownie mierzy całą ulicę.
Claire: Zgadnij...
Claire: POPATRZ NA SZYLDY
Claire: KWIATEK I SZYLD
Claire: POKOJARZ FAKTY SHERLOCKU
Harry: Ok, tylko nie krzycz 😂
Wreszcie jego wzrok pada na szyld kawiarni „Niezapominajka". Chłopak chowa telefon do kieszeni i niepewnie zaczyna iść w stronę lokalu. Ja szybko wycieram stolik i wracam za ladę.
Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top