98
Zsrr - Jeśli pocałunek jest jak płatek śniegu to chętnie wysłałbym na twoje usta prawdziwą burzę śnieżną.
Rz - I jak ty masz zamiar przynieść tu Syberię?
Zsrr - Nie będę jej przenosił. Wystarczy, że cię tam zabiorę.
Rz - Ty chyba chory jesteś! Ja tam nie jadę za żadne skarby świata.
Zsrr - Nie masz w tej kwestii nic do powiedzenia.
Rz - Mam i to dużo.
Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top