87
Zsrr - Wiesz co to za materiał? *Łapie go w pasie jak stoi przy blacie*
Rz - Kurwa nie wiem wiesz? Może moje ciało.
Zsrr - Materiał na chłopaka.
Rz - *Łapie go za policzek blisko oka* A ty wiesz co to za materiał?
Zsrr - No co?
Rz - Materiał na śliwkę.
Zsrr - To jest grożenie pobiciem a na to jest paragraf.
Rz - Jakbyś ty mnie posądził o groźby to ja bym cię posądzi o opmacywanie.
Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top