28
Zsrr - Masz patent ratownika? Bo utonąłem w twoim spojrzeniu.
Rz - Nie ale mam patent generała wojskowego (Nie wiem czy takie coś istnieje ale udajmy, że tak) więc teraz lądujesz na podłogę i sto pompek! MARSZ!
Zsrr - Tak jest! *Padł i robi*
Rz - *Dumny z siebie* I właśnie tak ma być.
Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top