199
Zsrr - Twój ojciec musi być bokserem.
Rz - Bo?
Zsrr - Bo jesteś prawdziwym nokautem.
Rz - Żebyś zaraz ty nie został znokautowany.
Zsrr - Niestety mój kochany jesteś ode mnie dużo niższy.
Rz - Chcesz się przekonać?
Zsrr - A proszę bardzo każełku.
Rz - *kopie go z całej siły w brzuch aż go odepchnął* Nigdy więcej nie nazywaj mnie. Każełkiem!
Zsrr - *łapie się mocno za brzuch* Kurwa jak?!
Rz - Siak kurwa sam sobie jesteś winien.
Zsrr - Jesteś niemożliwy. *idzie do siebie na górę*
Rz - Wiem.
Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top