198
Zsrr - Przeleć mnie jeśli się mylę ale czy my się przypadkiem nie znamy?
Rz - Nie mylisz się.
Zsrr - Japierdolę jak ty to robisz?
Rz - Ale co?
Zsrr - To.
Rz - To czyli co?
Zsrr - No to że dajesz radę tego uniknąć.
Rz - Jak się chce do się da uniknąć.
Zsrr - Ale czemu ty nie chcesz?
Rz - Bo nie i koniec. Skończyłem z tobą na ten temat rozmawiać. *wychodzi*
Zsrr - A niech to szlag.
Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top