166

Zsrr - Przez chwilę myślałem że umarłem i poszedłem do raju. Teraz widzę że to raj przyszedł do mnie.

Rz - Stary ale ty ateistą jesteś.

Zsrr - Ktoś mi kiedyś powiedział że raj jest dostępny dla wszystkich nie zależnie od wiary.

Rz - Polska?

Zsrr - Polsha.

Rz - Wiedziałem.

Zsrr - A w ogóle skąd?

Rz - Ten mały katolik ze skrzydełkami zawsze pieprzył farmazony.

Zsrr - Czasem mam wrażenie że to przez nas taki jest.

Rz - I dobrze mu tak.

Zsrr - W sumie racja.

Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top