164
Zsrr - Co musiałbym zrobić abyś się ze mną umówił?
Rz - Zastrzelić się.
Zsrr - To bez sensu.
Rz - Czemu tak powiadasz?
Zsrr - Jakbym się zastrzelił to byś nie miał z kim się umówić.
Rz - No właśnie.
Rz - Ewentualnie jest jeszcze Faszysta. On zawsze by się ze mną umówił.
Zsrr - To bym zmartwychwstał i bym mu przyjebał.
Rz - Przekonamy się?
Zsrr - Nie.
Rz - Jak chcesz.
Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top