148
Zsrr - Nie jestem malarzem, ale mogę sobie wyobrazić ciebie i mnie razem.
Rz - A ja jestem malarzem i jakoś nie potrafię sobie tego wyobrazić.
Zsrr - Bo ty malujesz tylko motyle i nie potrafisz sobie tego po prostu wyobrazić.
Rz - Nie tylko. Po prostu tego nie da się wyobrazić.
Zsrr - Uwierz mi. Da się skoro ja to potrafiłem to ty też.
Rz - Bo ty masz zrypany mózg i widzisz dziwne rzeczy.
Zsrr - I bardzo mnie to cieszy.
Rz - A mnie nie.
Zsrr - Trudno.
Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top