127
Zsrr - Zaprosiłbym cię na randkę ale boję się, że nie wytrzymam tego żaru.
Rz - I tak bym się nie zgodził.
Zsrr - Czemu?
Rz - Bo nie ma dżemu bo mnie zapraszasz do zjebanych miejsc.
Zsrr - Nie podoba ci się moja sypialnia?
Rz - Nie nie podoba.
Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top