111
Zsrr - Jesteś jak szafa grająca w MC. Wystarczy w ciebie włożyć a wydasz dźwięg.
Rz - Na serio?
Zsrr - Co na serio?
Rz - Zabroniłem ci tekstów mangozjebki to poszedłeś do tego Szwedzkiego Stołu? (Musiałam sorki)
Zsrr - A teraz co ci nie odpowiada?
Rz - To, że jest uzależniony od tej swojej głupiej gierki.
Zsrr - To poczekaj jak ci zasadzę tekst swojego autorstwa.
Rz - A żebyś się nie zesrał.
Zsrr - Cześć. *Wychodzi*
Rz - Tchüst.
Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top