Czarodziej? :3

*wracam do domu ze szkoły (jadę autem, ale najpierw muszę do niego wejść xd)*

NM(nauczyciel matematyki xd): *znika za sklepem*

Ja: *idzie dalej*

NM: *nie wychodzi zza sklepu*

Ja: Lel? *idzie sprawdzić za sklep, pusto* Deportował się!

Zza tego sklepu nie ma żadnej innej drogi XD

Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top