63. Kontrola
Scott: Ty urodziłaś się jako kojotołak, więc od dziecka uczyłaś się kontroli nad swoją nadprzyrodzoną stroną. Z Scott'em było inaczej. Gdy go poznałaś już w miarę dobrze panował nad sobą w czasie pełni. Twierdził że sam daje rade, ale twoje wsparcie, nawet drobne gesty jak powiedzenie że w niego wierzysz, bardzo mu to pomagało. Stałaś się jego kotwicą, a on twoją.
Stiles: Twój brat za sprawą Potwornych Doktorów przemienił cię. Ciężko było ci panować nad sobą, zwłaszcza w czasie pełni. Gdy poznałaś Stiles'a nadal miałaś z tym trudności. W czasie pełni chciałaś trzymać się z dala od piwnookiego aby nie zrobić mu krzywdy, ale Stiles zawsze chciał być przy tobie. Stał się twoją kotwicą dzięki czemu zapanowałaś nad swoją nadprzyrodzoną stroną.
Derek: Urodził się jako wilkołak, więc od dziecka był uczony kontroli. Gdy go poznałaś, potrafił nad sobą panować. Jednak zdarzały się momenty gdy pod wpływem silnych emocji trudniej mu było nad sobą zapanować. Twoja obecność, głos, a zwłaszcza dotyk szybko pomagały mu zapanować nad sobą. Stałaś się jego kotwicą.
Theo: Został przemieniony przez Potwornych Doktorów. Mimo że potrafił kontrolować się, to czasami zdarzały się momenty że negatywne emocje górowały nad nim. Zawsze chciałaś być obok niego, nie ważne czy kazał ci odejść. Nie powiedział ci, ale był wdzięczny że uparcie przy nim trwałaś. Stałaś się jego kotwicą.
Jackson: Został ugryziony. Ten czas był dla niego teraumatycznym wspomnieniem. Nawet po wyjeździe do Londynu bywał agresywny i czasami tracił kontrolę nad sobą w czasie pełni. Dzięki tobie w pełni nauczył się panować nad sobą. Zamykałaś go na siłę, nawet gdy nie chciał twojej pomocy. Był ci za to wdzięczny, bo wielokrotnie ratowałaś jego tyłek. Stałaś się jego kotwicą bez której nie potrafił normalnie funkcjonować.
Jordan: Nie miał pojęcia że był piekielnym ogarem. Poznałaś go gdy zaczął odkrywać prawdę o sobie. Nie było łatwo nauczyć go kontroli. Kilka razy zdarzyło się że byłaś w niebezpieczeństwie przez niego. Dla twojego dobra, chciał się od ciebie odsunąć, ale mu na to nie pozwoliłaś. Trwałaś przy nim zawsze i pomagałaś mu jak mogłaś, za co był ci dozgonnie wdzięczny.
Liam: Byłaś wilkołakiem dłużej od niego, więc miałaś doświadczenie w kontrolowaniu się. Liam miał z tym duży problem. Nie raz musiałaś łapać go podczas pełni aby nie zrobił nikomu krzywdy. Uczyłaś go, ale mimo to nadal miał problemy z agresją. Stałaś się jego kotwicą i tylko ty potrafiłaś go uspokoić. On również stał się twoją kotwicą.
Peter: Urodził się jako wilkołak. Miał dużo doświadczenia i potrafił się kontrolować, a przynajmniej w większości sytuacji. Gdy wpadał w wir zemsty czy rządzy mordu ciężko go było powstrzymać. Było tak do domentu gdy cie poznał. Sam przez dłuższy czas nie dostrzegł że stałaś się jego kotwicą. Dopiero paczka Scott'a zauważyła to w trakcie małego wybychu złości Peter'a, wystarczył twój dotyk a mężczyzna szybko się uspokoił.
Isaac: Zostaliście nadprzyrodzonymi istotami w podobnym czasie, ale to on pierwszy szybciej nauczył się kontroli. Zrobił to z myślą o tobie bo widział jak bardzo męczyłaś się podczas pełni. Nie był z początku świadomy że stałaś się jego kotwicą. Derek mu to uświadomił. Był przy tobie i powstrzymywał się gdy trąciłaś kontrolę. Dzięki jego trosce, nauczyłaś się kontrolować, a on został twoją kotwicą.
Brett: Gdy go poznałaś byliście dziećmi. Miewał problemy z kontrolą. Mimo strachu, starałaś się go wspierać i być przy nim. Twoją dobroć sprawiła że stałaś się jego kotwicą. Przez lata się do tego nie przyznał. Dopiero gdy zaczęliście spotykać się oficjalnie jako para, powiedział ci o tym.
Gabe: Żadne z was nie było nadprzyrodzonymi istotami, ale Gabe miał problemy z agresją. Nie walczył z tym do momentu gdy cię poznał. Nie chciał pokazać ci swojej mroczniejszej strony, ale i tak się to stało. Bardzo martwiłaś się o niego. Starałaś się go wspierać. Twoja troska była bardzo pomocna. Dzięki tobie łatwiej mu było panować nad sobą. Wyciągałaś z niego to co najlepsze.
Allison: Byłaś wilkołakiem od urodzenia, więc zanim ją poznałaś potrafiłaś panować nad sobą. Jednak to nie powstrzymało tego że Allison srała się twoją kotwicą. W trudniejszych chwilach, wystarczyło jej dotyk aby w twoim umyśle zapanował spokój.
Lydia: Byłaś wilkołakiem od urodzenia, więc gdy się poznałyście to potrafiłaś dobrze się kontrolować. Miewałaś czasem problemy, zwłaszcza podczas pełni byłaś drażliwa. Nie chciałaś aby Lydia była wtedy blisko, bo nie chciałaś zrobić jej krzywdę. Jednak rudowłosa była uparta i nie pozwalała być ci samej. Została twoją kotwicą.
Malia: Obie miałyście problemy z kontrolą. Stałyście się własnymi koteicami. Wyglądało to tak, gdy jedna z was trąciła kontrolę, druga była obok i pomagała. To zawsze działało, choć nie było łatwo, zwłaszcza na początku waszej relacji.
Kira: Miałaś bardzo duże doświadczenie więc z kontrolą nigdy nie miałaś problemów. W przeciwieństwie do Kiry. Dziewczyna nie raz próbowała cię odepchnąć, bo bała się że cię skrzywdzi. Ty jednak byłaś wytrwała. Pomagałaś i uczyłaś ją aż do skutku, za co była ci wdzięczna.
Kate: Od lat byłaś jagurołakiem, więc potrafiłaś się kontrolować. Z Kate było gorzej. Kontrola przychodziła jej z ogromnym trudem. Nie raz przez to kończyłaś zraniona, ale nie poddawałaś się. Kate doceniała twoje oddanie, choć uważała że na to nie zasługuje. Stałaś się jej kotwicą, dzięki czemu w końcu zaczęła panować nad swoją nadprzyrodzoną stroną.
Hayden: Byłaś wilkołakiem dłużej od niej, więc gdy się poznałyście umiałaś się kontrolować. Ona miała małe problemy. Miała małe wybuchy złości czy była drażliwa podczas pełni. Miałaś więcej doświadczenia więc jej pomagałaś. Szybko stałaś się jej kotwicą co pomogło jej w kontrolowaniu się, a ona została twoją kotwicą.
Cora: Urodziła się jako wilkołak. Umiała się kontrolować, ale czasami pod wpływem emocji przychodziło jej to z trudem. Nie powiedziała tego od razu, ale szybko stałaś się jej kotwicą. Twoja obecność zawsze pomagała jej się uspokoić. Przyznała się do tego gdy spotkałyście się już prawie rok. Było to trochę wstydliwe dla niej, bo byłaś jej siłą oraz słabością.
Erica: Zostałyście wilkołakami w tym samym czasie. Obie męczyłyście się z kontrolą, ale dzięki wzajemnym wsparciu stałyście się swoimi kotwicami, a to pomogło wam w nauce kontroli. Gdy jedna wpadała w złość, druga była obok I pomagała się uspokoić.
Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top