Moje oczy
Nigdy nie spojrzysz
mi prosto w oczy.
Nie dasz rady -
uciekam spojrzeniem.
Błękitne tęczówki
pod wieczór wyblakłe.
Okryte mgłą
ognistych włosów.
Oczy zmrużone,
wstyd mi przynoszą
na wskroś przeszywając
i lgnąc wciąż do przodu.
***
Czyli dlaczego większość zdjęć mam ze spuszczoną głową...
Choroba to nie tylko płuca.
Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top