158 rok

 Początkowo lordowie i rodzina patrzyli na niego jak na szaleńca. Głupiego chłopaka, który nie wiedząc nic o życiu, zdecydował sięgnąć za daleko.

Być może niektórzy wciąż tak sądzili. Teraz jednak nie podważali jego pozycji. W końcu pokazał im, że się mylili. Pokazał im, że jest prawdziwym smokiem. Podbił Dorne, osiągnął nieosiągalne, by dzisiaj móc stać na balkonie Słonecznej Włóczni, spoglądając na północ, na zjednoczone Siedem Królestw.

Dzisiaj jestem jeszcze Młodym Smokiem, pomyślał. Ale wkrótce będę drugim Zdobywcą.

Zamknął oczy, wyobrażając sobie Nową Valyrię. Imperium od Westeros, aż po Qarth.

Dzisiaj zdobyłem Dorne, pomyślał Młody Smok. A jutro zdobędę cały świat.

~*~

Jon: Daeron Targaryen was only fourteen when he conquered Dorne.
Benjen: A conquest that lasted a summer. Your Boy King lost ten thousand men taking the place, and another fifty trying to hold it. Someone should have told him that war isn't a game.

Daeron ma tu już piętnaście lat. Udało mu się dożyć do osiemnastki, ale został wtedy zabity przez dornijskich buntowników.

Przez swój młody wiek i to, że nigdy tak naprawdę nie przegrał, Daeron ma vibe Aleksandra Wielkiego, stąd pomysł, że później mógłby chcieć podbić i Essos. 

Nigdy wcześniej nie napisałam drabble'a i było to nieco trudniejsze, niż myślałam XD.