27.

Jaskier oderwał się od złotookiego. Uśmiechnął się delikatnie i mocno w niego wtulił. Trwali tak chwilę w ciszy, ale Geralt postanowił się nagle odezwać.

- Może mi wreszcie powiesz o co chodziło z 'tą prawdziwą miłością' i Priscillą. I ta akcja z tą suką! Co to było? - odsunął od siebie bruneta i spojrzał mu głęboko w oczy.

- Bo to było tak, że - zciszył głos, gdyż miał wrażenie, że ktoś ich podsłuchuje - Gdy poszedłem po Twój numer, Yenn powiedziała, że da mi go jak coś dla niej zrobię. Chciała moją pierwszą prawdziwą miłość. No wiesz, myślała że to Ty. Znaczy to Ty, ale nie chciałem Ciebie stracić - plątając się we własnych słowach, brunet się wytłumaczył.

- Jak miałeś mnie stracić skoro mieszkamy w jednym pokoju!?

- Chodzi o relację, no wiesz Ty i ja

- Ledwo wskoczyliśmy o poziom wyżej, a Ty już planujesz przyszłość

- Co, nie

- Nie wiadomo co się wydarzy i czy będziemy chcieli się jeszcze znać - pogładził go po bladym policzku.

W tym samym czasie telefon Jaskra zawibrował. Chłopak przymknął oczy i sięgnął po swojego smartfona. Na ekranie pojawiło się powiadomienie.
Niebieskooki otworzył szeroko swoje oczęta ze zdumienia. Pisał do niego jego stary przyjaciel, którego zostawił w strefie przyjaźni. Schował telefon do tylnej kieszeni swoich jeansowych spodni, przedtem jednak usuwając powiadomienie, tak by Geralt niczego się nie dowiedział.

- Kto tam do Ciebie pisze?

- To tylko powiadomienie, które wcześniej ustawiłem by zobaczyć Twojego konia. Bo to prawda nie?

- Hmm, tak

Weszli do stajni, gdzie z dala witała ich klacz białowłosego. Geralt szedł przodem, ponieważ młody artysta ze stresu usuwał wszystko co było związane z jego przyjacielem. Złotooki nie przejmował się zbytnio tym, że Jaskier jeszcze nie podszedł do Płotki - jego ukochanej klaczy.

- Coś Ty taki przerażony? Konia się boisz?

- Nie jestem przerażony, masz zwidy

- Mów co chcesz, ja widzę co innego. Chodź, przejedziemy się






_______________________________________

Nie podoba mi się zbytnio ten rozdział, ale może to dlatego, że piszę po dłuższej przerwie :<
Postaram się by następny był lepszy❤️

Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top