WRACAJ!

Żeby nie było nie porozumień, Goth tu jest niemowlakiem

*************†*

Reaper: /Genuś, błaga wracaj z tych zakupów, bo zwariuje! On ciągle tyczy!/

Goth: /Mamo, jak ty z nim wytrzymujesz? On nic nie kuma i nie ma CYRKÓW!/

Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top