Modlitwa [Czarny Chumor]

Dyrektor: Przykro mi to mówić, ale pański syn nie żyje

F!Geno: Wiem, to dobrze...

Dyrektor: Jak to? Cieszy się pan ze śmierci syna?!

F!Geno: Nie zrozumie pan. Każdego wieczoru słyszałem, że modli się o śmierć

Dyrektor: I NIV PAN NIE ZAREAGOWAŁ?!

F!Geno: Nie, on tego chciał. Przynajmniej teraz jest szczęśliwy...

Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top