Ściana
To pierwszy rozdział że zmianami. Mam nadzieję że się spodoba.
Luz: *kładzie dziecko swoje i Amity do łóżka *
Dziecko: * patrzy się za nią *
Luz: Co tam widzisz?
Dziecko: Ludzie ze ściany cię nie lubią * idzie spać *
Luz:.... Ja już nie chce mieć dzieci.
-------------------------------------
Belos: Kutas. Rozwaliłeś naszą linie czasową...
Kutas: No!
Belos: Eh... To był błąd... * idzie do machiny czasu i sprawia że Kutas go nie lubi i wraca* Ah. Chyba powinno być gites.
Kutas: Wujku! Zobacz kogo znalazłem!
Bill Cyferka: Skąd ja tu sie wziąłem?
Belos: Rozjebałem multiversum...
-----------------------------------
Marcy: * istnieje*
Jej autystyczny umysł: Ta w chuj podejrzana pozytywka wydaje się interesująca...
----------------------------------
Skrzek: Boję się Polci...
Anna: Na pewno nie jest tak źle...
Polcia rzucająca nożami w drzewo: Moi wrogowie będą wykończeni perfekcyjnie!
-------------------------------------
Marco: Star... jakim cudem magia zniknęła? Jesteś tak silna?
Star: Eeee. Tak pewnie * chowa kamienie nieskończoności * To ja.
-----------------------------------------
Dipper: Słuchanie babskich piosenek nie jest babskie!
Robbie: Tsa jasne dziewczynko...
Multimisiek: Co tam mówisz złamasie?
Robbie: Kurwa...
------------------------------------
Anna, Sashy i Marcy do Jina: Życzę sobie prawdziwej miłości!
Jinn: Dokonało się.
One: Ale nic się nie zmieniło...
Jinn: No właśnie.
Dziewczyny: * dostają na siebie gay paniku*
---------------------------------------
Matt: Kiedyś w szkole podobał mi się jeden chłopak więc napisałem do niego list miłosny żeby wypierdalał ze szkoły...
Gus: To byłeś ty?!
Matt:... Niczego nie żałuję
--------------------------------------
Dipper i Mabel: * piją bubble tea*
Mabel: * krztusi się kulką i przez kaszel wypluwa ją z prędkością dźwięku *
Pacifika: * dostaje ją w łeb i upada twarzą na ziemie * CZY NIKT W TYM MIEŚCIE NIE POTRAFI PIĆ TEGO GÓWNA?! TO JUŻ PIĄTA W TYM TYGODNIU A JEST PONIEDZIAŁEK!
---------------------------------
Gumball: Byłem w otchłani...
Darwin: Zginąłeś?
Gumball: Niestety tak... ale przeżyłem!
-----------------------------------
Boomer: Żyjemy w wolnym kraju i każdy ma prawo do własnego zdania.
Luz: * ma swoje zdanie*
Boomer: * angery*
Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top