Ćpanie
Luz: Co ty ćpasz że jesteś tak szczęśliwy?
Alejandro: Endorfiny.
---------------------------------------
Amity: Luz mówiła że masz towar.
Alejandro: Tak. Endorfiny do rąk własnych.
Amity: Uhh. Mocny towar. Czuje szczęście.
--------------------------------------------
Anna: Na swój chory sposób gdyby nie Hitler nigdy byśmy się nie spotkały.
Sasha: Ja... nie mogę temu zaprzeczyć...
---------------------------------------------
Marcy: Nic nie jest szybsze od światła.
Anna: A czas?
Sasha: A Płotka z Wiedżmina gdy wzywa się ją z drugiego końca mapy?
------------------------------------------------
Camila: Kotka która zamieszkała u nas na strychu okociła się.
MJ: Masz kotki na strychu. Zwykle jest inaczej...
-----------------------------------------------
Willow: Hej mały. Jesteś może z rodziny królewskiej?
Hunter: Tak jakby?
Willow: Może wypoleruje ci berło.
Hunter: Willow...
Boscha: A przy mnie udawała takie niewiniątko....
-------------------------------------------
Bezużyteczne ciekawostki z Alejandro!
Alejandro: Człowiek cały czas w mniejszym lub większym stopniu ewoluuje. Najprawdopodobniej autyzm to kolejny stopień ewolucji, ale także coraz więcej dzieci rodzących z niebieskimi oczami które jak większość ewolucyjnych przystosowań powstało w wyniku mutacji. W przyszłości palce u stóp znikną ponieważ ewolucyjnie nie są nam potrzebne. Żegnajcie fetyszyści stóp.
----------------------------------------
Camila: Co ta piszesz Anna?
Anna: Lemona.
Camila: Już się boje. A o kim?
Anna: Tobie i MJ.
MJ: An! Miałaś tego nie mówić?
Anna: Słuchaj sis. Jestem aroasem, mangozjebem itd. dlatego jestem na wiele rzeczy odporna Napisałam wiele pojebanych rzeczy ale twoje fetysze nawet mnie przerażają... A pisałam w fandomie MLP lemony...
-------------------------------------------------
Marcy: Muszę to z siebie zrzucić.
Sasha: Koszulkę?
Anna: Spodnie?
Anna: Chciałam powiedzieć co mi leży na sercu perwerci...
-----------------------------------------------
Dundersztyc: Dlaczego nie poświęcasz mi uwagi?
Belos: Całowaliśmy się pięć sekund temu...
Dundersztyc: Nie rozumiem o co ci chodzi. Podtrzymuje pytanie.
-----------------------------------------------
Amity: Tytanie. Jestem taka zmęczona...
Luz: A wiesz dlaczego?
Amity: Bo cały dzień..
Luz: Bo cały czas chodzisz mi po głowie.
Amity: ... Łał. Od kiedy umiesz podrywać?
---------------------------------------------
Koleżanka: To uroczę że Manny mówi do ciebie żabciu.
Młoda Camila: To nawiązanie do Kermita, bo mieszczę całą pięść w dupie.
Młoda Luz zapisując to: Jestem za młoda ale ktokolwiek będzie ze mną w przyszłości to będzie mój fetysz.
Teraźniejsza Amity: Że co chcesz kurwa zrobić?
Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top