FBI i Potwór
Luz: * całuje kamerkę w laptopie * Dobranoc agencie FBI * macha pod łóżko * Dobranoc potworze spod łóżka.
Agent FBI:
Potwór spod łóżka:
( nie miałem pomysłu na teksty więc obrazki )
---------------
Amity: Mów do mnie brzydko.
Luz: Wzionć, kordła, włanczać
------------------
Amity: Ponieważ jestem najstarsza to ja tu dowodzę a Luz jest moją żoną.
Gus i Willow: To chyba nie tak działa...
Luz: Siedźcie cicho i słuchajcie się swojej matki
-----------------
Boscha: Możesz to dla mnie potrzymać?
Willow: Ale to twoja ręka.
Boscha: To twój punkt widzenia.
-------------------
Luz: Podłoga to lawa!
Willow: * rzuca Boschę na podłogę *
------------------
Amity: Już czuję się lepiej. Noga mi się zrosła.
Luz: To wspaniała wiadomość! Nie będę musiała cię nosić
Amity: * łamie sobie nogę na pół *
-----------------
Boscha: Bycie ładniejszym ode mnie jest nielegalne
Willow: Czyli wszyscy na wrzących wyspach pójdą do więzienia?
-------------------
Boscha: Czy wszyscy ludzie są tacy głupi, czy tylko ty?
Luz: Gdybym nie była taka miła to bym się obraziła.
Amity: A ja nie jestem. Zamknij się suko.
----------------
Amity: Jestem Luzbijką
Luz: Jestem Blightseksualna
Wybuchowa miesznka
Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top