nóż

JA: *wracam sobie do domu, nikogo nie dotykam, otwieram drzwi, wchodzę*

Siostra 1: *wyskakuje z nożem do masła w ręku* AAAAA! *próbuje atakować mnie nożem*

Ja: KURSZA CO DO

BFF siostry: *dławi się płatkami ze śmiechu bidula*

Siostra 1: no wiesz, samoobrona

Ja: samoobrona tak? *wali ją po łbie torbą z książkami*

Siostra; AUUUA *wali trzy razy pięścią w rękę*

Ja: *spitalam do pokoju*

Siostra: *biadoli* BĘDĘ MIAŁA GUZA PRZEZ CIEBIE

Ja: A JA SINIAKA NA RĘCE *ofc że przesadzam. aż tak mocno nie uderzyła. ale każdy kto ma rodzeństwo zrozumie moje intencje*

Siostra: MAM TO W D*PIE

Ja: JA TEŻ MAM W D*PIE TWOJEGO GUZA

BFF siostry: no jakbym siebie i swoją siostrę słyszała. Ona też na mnie soacze, bije gdzie się da i potem mam guzy wszędzie

Siostra: ...aha? Powinnaś być po mojej stronie! I to ja mam guza!

Ja: *wracam do kuchni żeby unyć ręce*

Siostra: *wali mnie stopą w nogę i się prawie wywalam*

Ja: spi****laj

BFF siostry: tak. to zdecydowanie ja i moja siostra.

Ja: no widzisz, życie starszej siostry!

___

BFF mojej siostry 1 ma 2 młodsze siostry. Nazwijmy je X i Y. X jest w wieku mojej siostry 2 i jest jej BFF, z kolei Y jest najmłodsze i mega wkurzające. X jest naprawdę silna i jakoś nie odczuwa bólu tak mocno jak np. ja, kiedyś walnęła się głową o szafkę jak miała 3 lata i w ogóle nie płakała, chociaż np. siostra 2 by się poryczała. Dlatego się na wszystkich rzuca. Wyjątkiem nie jest BFF siostry 1. Poza tym BFF siostry 1 lubię bardziej niż siostrę 1, bo tex jest najstarsza, też nie lubi napojów gazowanych i też nie lubi sosu czosnkowego. Zawsze mamy o czym rozmawiać i siostra 1 zawsze się wkurza że podkradam jej przyjaciół. Cytując:

"Znajdź sobie swoich przyjaciół a nie moich mi zabierasz!"

Ale fakt faktem że ja z równieśnikami w ogóle nie umiem się dogadać i o wiele łatwiej mi gadać z rówieśnikami siostry. No i jakoś tak wychodzi XD

Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top