Talks 39
Hank: Musimy szybko dostać się na miejsce zbrodni.
Connor: Ja powinienem prowadzić.
Hank: Czemu ty?
Connor: Bo nie mogę umrzeć więc jak zostanę zniszczony podczas jazdy, to wrócę.
...
Wszyscy w samochodzie: *krzyczą*
Gavin: Czyli to nie był żart–
Gavin: *gwałtownie wypada przez okno na zakręcie*
Hank: Nikt i tak go nie lubił.
Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top