45.
*Gdyby wilkołaki, które zabiły Laurenta spóźniły się o kilka sekund...*
Laurent: *gryzie Bellę*
Bella: *zmienia się w wampira*
Bella: Wow, jestem wampirem. Ale Cullenowie wyjechali...
Edward: *nie wytrzymuje i wraca do Forks po pół roku*
Edward: *gapi się na wampira-Bellę*
Bella: *ucieka od niego*
Alice: *do Rosalie* Chyba nareszcie załapał, jakim jest idiotą.
Rosalie: Może załapał, że Bella się przemieniła, ale na pewno nie zrozumiał, że jest idiotą.
Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top