65.

Bella: WPOIŁEŚ SIĘ W MOJĄ CÓRKĘ?!

Bella: *rzuca Jacobem o drzewo*

Bella: ONA JEST MOJA!!!

Jacob: Bello, posłuchaj...

Bella: TRZYMAŁAM JĄ TYLKO RAZ!!! TYLKO RAZ!!!

Jacob: Bello...

Bella: *rzuca Jacobem w kolejne drzewo*

Bella: A TY MYŚLISZ ŻE MASZ DO NIEJ JAKIEŚ CHORE WILCZE PRAWO?!

Esme: Edwardzie, powstrzymaj ją!

Edward: *śmieje się* Jacob rozumie.

Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top