91.
Harry: *całuje Ginny*
Harry: *odsuwa się*
Harry: O Boże...
Ginny: Co ty kurwa robisz?
Harry: Przepraszam, Ginny, nie...
Ginny: Nie, chodziło mi o to, dlaczego się kurwa odsunąłeś.
Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top
Harry: *całuje Ginny*
Harry: *odsuwa się*
Harry: O Boże...
Ginny: Co ty kurwa robisz?
Harry: Przepraszam, Ginny, nie...
Ginny: Nie, chodziło mi o to, dlaczego się kurwa odsunąłeś.
Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top